8 mar 2015

19. Nieobecność jest czasami gorsza od bycia w milczeniu

Wiem, trochę mnie nie było, nawet dość długo jak na mnie. Ale chyba po prostu nie miałam siły nic pisać, choć wbrew pozorom miałam o czym.
Ktoś umarł. To nie była bliska mi osoba, znałyśmy się może dwa lata, widywałyśmy raz na jakiś czas. Była ciocią mojej przyjaciółki. I była dla niej ważna. A teraz jej nie ma, a mi wciąż trudno w to uwierzyć, choć minął już ponad tydzień.
Kiedy się dowiedziałam, pomyślałam, że moja przyjaciółka żartuje. Była taka spokojna, opanowana. I właśnie to mnie przekonało o jej prawdomówności. Nie miałam pojęcia, co powiedzieć. Bo czy jest recepta na jakiekolwiek przemówienie na talie momenty? Moje koleżanki mówiły jej potem, że im przykro, że szkoda, że ona jest biedna... A mnie szlag trafiał, bo to były puste słowa, one nawet nie wiedziały, o kogo chodziło i jak ważna ta osoba była dla mojej przyjaciółki.
No więc kiedy się dowiedziałam, tylko ją przytuliłam. To było w drodze do szkoły, więc to naprawdę krótki przytulas, ale nic więcej nie przyszło mi do głowy, zatkało mnie. A potem szłyśmy dziesięć minut w milczeniu. Zapytała mnie, dlaczego nic nie mówię, a ja rozryczałam się jak głupia. Przecież to nie ja powinnam płakać, nie miałam wręcz prawa do tego! To nie był dla mnie nikt bliski, a jednak nie potrafiłam, a właściwie dalej nie potrafię, znieść myśli, że wejdę do domu mojej przyjaciółki, a tam pusto. Jej ciocia już nigdy z nami nie porozmawia, nie zawoła nas na zupę... Nic. Wolałabym, żeby była. Mogłaby nic nie mówić, nie robić, ale... Byłaby.
Wciąż nie przychodzi mi do głowy, co mogłam powiedzieć mojej przyjaciółce w tamtym momencie, ani co mogę jej powiedzieć teraz. Nie ma słów, które wyrażają takie emocje. Zresztą sama nie wiem nawet, co właściwie czuję. To mieszanka pustki, żalu i czegoś nieznanego mi, czego nie umiem wyrazić.
Ale zrozumiałam, że życie i śmierć jednak mają sens. Ta kobieta wyszła i już po prostu nie wróciła do domu. Ale chwilę wcześniej rozmawiała z koleżankami, zwierzała się mojej przyjaciółce i flirtowała z mężczyzną. Była żywiołem, nie traciła ani chwili i czerpała z życia garściami, tyle ile mogła. To banalne, ale też bym chciała tak potrafić. Nie przejmować się światem, ale jednocześnie korzystać z niego. Umieć umierać.
Różewicz Tadeusz

Wśród wielu zajęć

Wśród wielu zajęć

bardzo pilnych
zapomniałem o tym
że również trzeba
umierać

lekkomyślny
zaniedbałem ten obowiązek
lub wypełniałem go
powierzchownie

od jutra
wszystko się zmieni

zacznę umierać starannie
mądrze optymistycznie
bez straty czasu
Ale, ale, niech nikomu nie udzieli się nastrój tej notki. Wiem, że jest strasznie ciężko, jednak musiałam. A do Was mam weselsze pytanie: Co, drogie panie, dostałyście na Dzień Kobiet? Lub, szanowni panowie, czym obdarowaliście kobiety?
Pozdrawiam serdecznie!

4 komentarze:

  1. Ja na dzień kobiet dostałam z pięści od młodszego brata.
    Cóż, nie potrafię nigdy płakać na pogrzebach, co nie znaczy, że nic nie czuję. Dobrze wiem, co to znaczy kogoś stracić. Wiem, że to boli.
    Pozdrawiam
    Wilcza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się mocno zdziwiłam, że płakałam, bo zazwyczaj płaczę jedynie ze złości i bezsilności, nigdy ze smutku. Widocznie po raz pierwszy naprawdę, całkowicie i prawdziwie byłam smutna.
      Również pozdrawiam.

      Usuń
  2. Aż mi się łezka zakręciła. Ja natomiast nie płaczę na filmach i też słyszałam że nie jestem wrażliwa ale ja bym powiedziała że jestem aż za bardzo i dlatego na filmach nie płaczę... dziś spotkałam koleżankę z dawnej pracy i powiedziała mi że poroniła ); też nie wiedziałam co jej powiedzieć ,umówiłyśmy się tylko na spacer .bo akurat była w pracy i nie mogłyśmy zbytnio porozmawiać .a co do prezentu to dostałam czekoladę tylko i aż bo ograniczam słodycze a zjadłam całą była pyyyszna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam opinię niewrażliwej, ale ja po prostu nie lubię się uzewnętrzniać przed innymi. To dwie różne sprawy. A co do słodyczy - przyznam się, że również się pokusiłam, choć, podobnie jak Ty, ograniczam cukier ostatnio. Od czasu do czasu trzeba sobie pozwolić. ;D

      Usuń

Lydia Land of Grafic